Ryzyko związane z BRIC

Ryzyko związane z BRIC

W 2001 r. Jim O’Neil, ekonomista, określił Brazylię, Rosję, Indie oraz Chiny jako BRICs dając porządek jednej z najdłużej trwających makroekonomii na świecie. Biorąc pod uwagę warunki demograficzne, zasobność w surowce naturalne, rozwój klasy średniej oraz relatywnie stabilne polityki fiskalne oraz monetarne, O’Neil stwierdził, że państwa te będą największymi motorami napędowymi przyszłego rozwoju gospodarczego na świecie. Jak dotąd jego przewidywania się sprawdzają. Indeks MSCI BRIC wzrósł osiem razy więcej niż S&P w ciągu całej ostatniej dekady, a łączne PKB BRICs wzrosło do 13.3 trylionów dolaró w ciągu ostatniego roku. Te imponujące wyniki doprowadziły do sytuacji, gdzie wielu inwestorów zaczęło dodawać powyższe państwa do listy inwestycji, z których mogą osiągnąć zyski. Niestety, mimo pozytywnego planu rozwojowego dla BRICs, jest z nim związane ogromne ryzyko, pomijając międzynarodową presję makroekonomiczną.

Przez fakt, iż wpływ na gospodarkę światową BRICs jest ogromny, inwestorzy koniecznie muszą zrozumieć ryzyko z nim związane. Każde z tych czterech państw jest całkowicie różne, stąd próba kontroli ryzyka może stanowić nie lada wyzwanie. Poniżej znajduje się lista problemów, które mogą się pojawić przy okazji inwestowania w BRICs.

Kłamliwy Smok

Jeśli chodzi o inwestowanie w prosperujące rynki jako całość, Chiny zdecydowanie zajmują większość myśli inwestorów. W końcu państwo to idealnie ilustruje przykład rozwijającego się państwa. Jednakże, inwestowanie w Smoka Azjatyckiego nie jest tak proste jak kupno akcji w Niemczech. Prawdopodobnie największy problem to brak GAAP lub brak międzynarodowych standardów księgowych. Problem ten przeważnie wywoływał ogromne zaskoczenie wśród inwestorów. Przykładowo, manager funduszu hedgingowego oraz bilioner John Paulson stracił ogromną ilość pieniędzy na chińskiej firmie na liście Toronto Sino-Forest Corp. Została ona oskarżona o sfałszowanie posiadania konkretnych posiadłości ziemskich oraz nieprawidłowości związane z księgowością. Inne firmy były oskarżane o fałszowanie depozytów bankowych oraz kont. Brak płynności oraz nieprawidłowy obieg informacji sprawia, że trudniej jest zobaczyć sprawy jakimi są naprawdę, zwłaszcza w porównaniu do akcji wysoko rozwiniętych gospodarek.

Wizja pogarsza się, gdy inwestorzy zmuszeni są radzić sobie z podważalnymi, oficjalnymi chińskimi danymi oraz wysoce uregulowanym/biurokratyczno komunistycznym rządem. Większość głównych firm chińskich jest kontrolowana lub posiadana przez Pekin.

Korupcyjna Biada Rosji

Pomimo niedawnego dołączenia Rosji do Światowej Organizacji Handlu, ciągle istnieje poważne ryzyko inwestowania w tym państwie, spośród których korupcja oraz sprawy polityczne są najpoważniejsze. Łapówkarstwo oraz zorganizowana przestępczość w sferach legalnych biznesów są na porządku dziennym. Według raportu Nauki Informatycznej dla Demokracji, średnia ilość łapówek w Rosji, systematycznie wzrastała na przestrzeni ostatnich 10 lat. W 2001 r. wynosiła 1,817 rubli i wzrosła do 5,285 rubli, co stanowi 93% pensji przeciętnego pracownika.
Następnym problemem jest rząd. Wyrażanie opinii sprzecznej z opinią prezydenta Vladimira Putina może doprowadzić twój biznes do ruiny a ciebie skazać na więzienie. Przykładem jest Mikhail Khodorovsky, były przewodniczący gigantycznej rosyjskiej firmy Yukos, który został skazany za oszustwo w 2005 r. na podstawie oskarżeń politycznych.

Latynoamerykański król surowców naturalnych

Tak jak w Rosji, jawna korupcja to również duży problem w Brazylii. Rząd również stanowi tutaj zagrożenie dla inwestorów, unikając polityki protekcyjnej. Brazylia faworyzuje swoje produkty lokalne podnosząc ceny importowanych dóbr, ogranicza podatki zachęcając do produkcji domowej oraz mocno ogranicza dostęp do dostępu obcych inwestorów do zasobów naturalnych. Przykładowo, inwestorzy, którzy chcą skorzystać z olbrzymich zasobów ropy naftowej muszą być partnerem państwowej firmy energetycznej Petrobras. Ogólnie, polityka taka może się mocno wykoleić doprowadzając z czasem znacjonalizowanie większości aktywów.

Koszmar biurokratyczny Azji

Biorąc pod uwagę demokrację tak ogromną jak indyjska, spodziewałbyś się bardzo rozbudowanej biurokracji jeśli chodzi o sukcesywne inwestowanie. Jednakże, biurokracja indyjska została określona najbardziej ograniczającą swobodę na świecie. Rozpoczęcie biznesu w Indiach jest niewyobrażalnie ciężkie ponieważ władze lokalne oraz państwowe w znacznej mierze kontrolują rynek komercyjny. Stąd, wydawanie umów może być niemożliwe, zwłaszcza jeśli pojawia się tendencja dołączenia biznesowych partnerów do niedeklarowanych transakcji z osobami trzecimi. Biuro Konsultacyjne Ryzyka Politycznego i Gospodarczego, bazujące w Hong Kongu stwierdziło, że system biurokratyczny w Indiach spowolni ich rozwój na tle innych państw.

Podsumowanie

BRIC oferują bardzo dużo możliwości na zysk oraz na rozwój gospodarczy, jednakże dla indywidualnego inwestora mogą być również zagrożeniem. Zrozumienie owego ryzyka jest kluczową kwestią przeprowadzania takich transakcji sukcesywnie.