Inwestor cieszy się z pieniędzy zarobionych na giełdzie walutowej Forex
Kontrowersyjny bestseller Michaela Lewisa „Poker Kłamców: Wspinaczka po ruinach Wall Street” wywołał gorącą dyskusję na temat transakcji o wysokiej częstotliwości. Przez to inwestorzy detaliczni mogą myśleć, iż transakcje na giełdzie silnie zdominowanej przez instytucje i fundusze hedgingowe to zły interes. Sprawa ta, jak i próba naprawy wskaźników analizy porównawczej LIBOR oraz kursu walut mogła wywołać wrażenie, iż rynek finansowy jest sztywny i niesprawiedliwy. Chociaż zawsze pojawiać się będą wątpliwe gałęzie rynku, które nie są wydajne albo nie należą do najbardziej ze sprawiedliwych dla indywidualnych inwestorów, prawdopodobnie jednak obecnie to dla nich właśnie jest najlepszy czas. Poniżej znajduje się pięć powodów wyjaśniających tą tezę:
- Koszta transakcji są niższe niż kiedykolwiek wcześniej: Koszty transakcji składają się z dwóch głównych czynników: kosztów prowizyjnych oraz tradingu bazowego. Rosnąca od lat 90. popularność maklerów online, znacznie zmniejszyła wysokość kosztów prowizyjnych, tak, że to już tylko rutyna handlować setkami udziałów prowizji od dolara w liczbie jednocyfrowej. Co do tradingu bazowego, nadejście przejścia na system dziesiętny od kwietnia 2001 r. dla udziałów amerykańskich przyniosło rezultat jedno centowego spreadu dla najbardziej płynnych akcji, zamiast 1/16 dolara ($0.625) co było minimalnym spreadem w 2001 roku. Dramatyczny spadek w kosztach transakcji od końca lat 90. przyczynił się do powstania ogromnych oszczędności dla inwestorów oraz umożliwił im zatrzymanie większej proporcji ich zysków handlowych. Umożliwił im również aktywne zarządzanie swoimi portfelami, ponieważ koszta transakcji nie były dłużej środkiem powstrzymującym.
- Niezliczona ilość wyborów inwestycyjnych: Dzięki ogromnemu tempu innowacji w dziedzinie finansów, inwestorzy maja ogromną ilość opcji inwestycyjnych do wyboru. Mogą inwestować w dużą ilość aktywów finansowych, nawet tych mało znanych albo tych, które były dla nich wcześniej nie osiągalne – walut, surowców naturalnych, rynków zagranicznych, nieruchomości, funduszy hedgingowych itp. Większość tych wyborów inwestycyjnych jest dostępna przez fundusze inwestycyjne typu EFT – rynek, który rozrósł się gigantycznie w obecnym tysiącleciu. Światowe aktywa EFT w październiku 2013 r. wyceniane były na 2.3 tryliona dolarów, z których 70% stanowiły aktywa USA. Wprowadzenie specjalnych opcji, takich jak mini-opcje i opcje tygodniowe daje inwestorom więcej narzędzi do zabezpieczeń i spekulacji. Ogólnie rzecz biorąc, inwestorzy mają teraz znacznie szerszy wybór opcji inwestycji niż w ciągu nawet kilku ubiegłych lat, a liczba tych opcji ciągle nie przestaje się rozrastać.
- Era informacji: Współcześnie, inwestorzy mają dostęp do ogromnych zasobów informacji na temat rynku, przez co czasy, gdy jedynym źródłem informacji byli brokerzy i inni giełdowi profesjonaliści dawno odeszły do lamusa. Większość firm skrupulatnie uaktualnia swoje strony internetowe wartościowymi informacjami takimi jak ich kwartalne wyniki, oświadczenia finansowe, prezentacje współpracy a nawet transkrypcje lub nagrania z konferencji z udziałem specjalistów. Internetowe portale takie jak EDGAR w USA i SEDAR w Kanadzie dają inwestorom dostęp również do takich informacji jak informatory oraz pliki dotyczące spółki. Są również blogi oraz serwisy takie jak Twitter, który zawsze przekazywał najważniejsze informacje z prędkością światła. Dodatkowo istnieją również tysiące stron dotyczących giełdy i rynku, które dostępne są dla inwestorów bez żadnych opłat, przez jedno kliknięcie myszką. Brak informacji nie stanowi już żadnego ograniczenia dla inwestorów indywidualnych.
- Lepsze regulacje prawne: Jedną z konsekwencji dwóch surowych rynków zniżkujących w tym tysiącleciu stała się lepsza regulacja prawna dotycząca ochrony małych inwestorów. Szeroko rozpowszechnione nieregularności przeliczeniowe oraz „skażone badania” (gdzie analizy publikowały ubliżające raporty dotyczące firm internetowych) były dwiema przyczynami „technologicznej dewastacji” w latach 2000-2. Jako rezultat, wprowadzono prawo Sarbanes-Oxley w celu ulepszenia zarządzania spółkami oraz zachowania wolności do badań finansowych. W podobny sposób, jako rezultat ogromnego ryzyka podejmowanego przez instytucje finansowe, wybuchł skandal dotyczący LIBOR oraz wskaźnik Forex, który wyszedł na światło dzienne po rynku zniżkującym 2008-9.Kwestie dotyczące regulacji prawnych są obecnie skupione na dwóch aspektach: a) osoby nadzorujące podejmuj zdecydowane kroki odnośnie obraźliwych praktyk rynku, tylko wtedy, jeśli właśnie miały miejsce i b) niektóre regulacje mają nie intencjonalne konsekwencje takie jak Regulacje NMS (wprowadzone w 2007 r. w celu zapewnienia, iż niektóre zamówienia są egzekwowane po najlepszej dostępnej cenie).
Faktem jest, iż prawa inwestorów są obecnie bardzo dobrze chronione. Również, nieustannie podejmowane są wysiłki, by wyrównać poziom pomiędzy indywidualnymi oraz zinstytucjonalizowanymi inwestorami, dzięki regulacjom takim jak Reg FD, które wymagają, by wszystkie firmy publiczne ujawniały informacje wszystkim inwestorom w tym samym czasie. Przez to, wykształceniu operatorzy zawsze będą w pobliżu by naprawiać luki. Niestety oszuści oraz szarlatani zawsze będą próbować wykiwać nieostrożnych; jednakże chociaż regulacje prawne mogą wydawać się być trochę z tyłu, ostatecznie nadgonią sytuację. - Więcej narzędzi dla inwestorów amatorów: Istnieje mnóstwo narzędzi dla inwestorów amatorów, począwszy od stymulatorów handlowych i serwisach analiz technicznych po darmowe samouczki internetowe (takie jak ten) i oprogramowanie umożliwiające zarządzaniem portfela. Te narzędzia mogą klasyfikować się jako bardzo podstawowe ale także bardzo wyrafinowane, które mogą trochę więcej kosztować – wszystko w zależności od potrzeb inwestora. Dostępność tych narzędzi może znacznie ułatwić naukę o konceptach inwestycji oraz pomóc stać się lepszym inwestorem.
Podsumowanie
Rekordowo niskie koszta transakcji, szeroka skala opcji inwestycyjnych, dostęp do niezliczonych informacji, lepsze regulacje prawa oraz pomoc dla inwestorów amatorów to najlepsza sytuacja dla indywidualnych inwestorów w historii, nawet pomimo dysputy nad transakcjami o wysokiej częstotliwości i ostatnimi skandalami dotyczącymi zmian cen.